niedziela, 20 listopada 2011

Oświetlenie w ogrodzie

Autorem artykułu jest Michał Maciąg


Wieczorem ogród bez oświetlenia staje się ponury, smutny i nieprzyjazny. Jednak dzięki naszej wyobraźni i odpowiedniemu rozstawieniu świateł może zmianić się w magiczną krainę, której widok poprawia nam nastrój i zachęca do nocnego w niej przebywania.

Przystępując do planowania instalacji oświetleniowej, powinniśmy dokładnie przemyśleć, co i jak chcemy oświetlić, aby uzyskać piękny i funkcjonalny ogród po zmroku. Oświetlenie może pełnić dwie funkcje praktyczną i dekoracyjną. Jednak najlepsze efekty osiągniemy, gdy uda nam się połączyć przyjemne z pożytecznym.

Jeżeli chodzi o względy praktyczne, to najważniejsze jest poruszanie się po ogrodzie i możliwość wykonywania różnych prac i czynności po zmroku. Oświetlenia wymagają drzwi, ścieżki i podjazdy, schody i miejsca wypoczynku. Przy wejściu do domu stosuje się lampy umieszczone po bokach lub nad drzwiami, które umożliwiają znalezienie dzwonka, odczytanie numeru domu czy zauważenie osoby, która stoi przy drzwiach. Do oświetlenia ścieżek i pojazdów dobre są niskie lampy słupkowe lub płaskie lampy wbudowane w nawierzchnię, a do podświetlania schodów można wykorzystać lampy o niskiej mocy montowane na stopniach. Miejsca wypoczynku takie jak tarasy czy altany oświetlmy tak, aby widzieć, kto jest przy stole i co się na nim znajduje. Pamiętajmy jednak, aby stosować światło rozproszone lub skierowane na dół, które nie będzie nas oślepiało.

Z kolei oświetlenie dekoracyjne ma na celu wyeksponowanie roślin, trawnika, ozdób a nawet elewacji. Pozwala też zaakcentować poszczególne części ogrodu, dzięki czemu nawet małe ogródki mogą wydawać się większe. Wszystko zależy od naszej pomysłowości. Musimy jednak pamiętać, aby zachować umiar, bowiem ciekawiej wyglądają pojedyncze plamy świetlne, niż oświetlone ostrym światłem duże powierzchnie. Gdy już będziemy mieli pomysł, musimy dokonać wyboru lamp i starannie wykonać instalację elektryczną, która przede wszystkim musi być bezpieczna. Dlatego wszystkie prace związane z założeniem, a potem ewentualną naprawę instalacji powinny być wykonane przez elektryka, a zastosowane urządzenia i materiały muszą być dobre jakościowo i nadawać się do użytkowania na zewnątrz.

---

Znajdziesz tu ciekawe informacje o ogrodach

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 24 października 2011

Niechemiczne nawożenie roślin




W dzisiejszych czasach, w dobie wszechobecnego przemysłu chemicznego, z każdej strony serwuje się nam różnego rodzaju preparaty chemiczne. Jeśli więc nie chcemy  stosować  chemii w ogrodzie a mieć piękne rośliny nie powinniśmy całkowicie rezygnować z nawożenia roślin, należy wtedy sięgnąć po środki organiczne.

Środki organiczne polecane są zwłaszcza na słabe i piaszczyste ziemie, dlatego że nie tylko nawożą, ale również poprawiają ogólny stan gleby. Do takich środków zaliczamy nawozy biohumusowe, zrobione z tak zwanego wermikompostu. Ten wysokiej jakości kompost powstaje z resztek organicznych, przerobionych przez specjalnie hodowane dżdżownice kalifornijskie. Po rozpuszczeniu w wodzie (zgodnie z zaleceniem na opakowaniu) podlewamy lub opryskujemy preparatem całe rośliny.

Jak wiemy, najłatwiej jest kupić nawóz ale można też samodzielnie zrobić odżywkę – przefermentowany nawóz kurzy lub bardzo chwalony przez właścicieli ogrodów biodynamicznych – nawóz  pokrzywowy. Aby przygotować takie preparaty musimy zadbać o ustronne miejsce ponieważ fermentujące preparaty mają bardzo nieprzyjemny zapach.



Nawóz z pokrzywy

Kilogram świeżych pokrzyw pociąć i zalać 10 litrami wody. Pozostawić na dwa tygodnie, w tym czasie kilka razy dokładnie przemieszać. Przez ten czas preparat będzie się kisił i fermentował. Gdy na powierzchni nie będzie już pęcherzyków gazu – nawóz będzie gotowy. Stosujemy go w rozcieńczeniu 1 litr nawozu na 10 litrów wody, 2-3 razy w ciągu sezonu. Można nim opryskiwać całe rośliny. Preparat ten, poza tym że dostarcza roślinom minerałów, skutecznie ogranicza występowanie mszyc.

               

Nawóz kurzy

2 kilogramy suchego kurzego nawozu (do nabycia w każdym sklepie ogrodniczym lub w gospodarstwie rolnym) zalać 10 litrami wody. Odstawić na 3 tygodnie. Po tym okresie, gdy mieszanka przefermentuje nawóz nadaje się do użycia. Należy stosować go w dużym rozcieńczeniu tj.  1 litr nawozu na 20 litrów wody, 2-3 razy w ciągu sezonu. Z uwagi, że ten nawóz jest bardziej żrący od pokrzywowego rośliny podlewamy ostrożnie, tak żeby nie moczyć liści, gdyż mogą powstać na nich plamki i przebarwienia.

niedziela, 23 października 2011

Pnącza w ogrodzie

Jakie pnącza wybrać do naszego ogrodu?

Autorem artykułu jest jerzy czech

Większość roślin pnących pochodzi z lasów tropikalnych. Ukorzeniają się w dobrze ocienionej glebie i wspinają się na podpory, zakwitając dopiero gdy dotrą na samą górę. Dlatego pnącza w naszym ogrodzie najlepiej rosną, mając korzenie w chłodnej przepuszczalnej glebie, a wierzchołki w słońcu. Które wybrać do naszego ogrodu?.
Wonne pnącza. Jeżeli lubimy pachnące kwiaty, zróbmy miejsce dla powojnika górskiego (Elizabeth) , który wiosną pachnie wanilią, wiciokrzewu japońskiego (Halliana) o pięknym zapachu, który utrzymuje się przez całe lato, jaśminu właściwego, składnika wielu perfum i kosmetyków oraz używanego w aromaterapii, glicyni, no i naturalnie dla pnących róż, na przykład odmiany (Compassion), która jest łosiosoworóżowa, z lekkim morelowopomarańczowym odcieniem.
Odporność na zimno. Jeżeli mamy ogród w rejonie, w którym zimy są surowe, rozsądnie dobierzmy rośliny pnące. Do najodporniejszych na mróz należą dzikie gatunki powojników, na przykład powojnik alpejski, powojnik pnący, wiciokrzew, glicynia, bluszcz i winobluszcz, kokornak. Młode rośliny większości pnączy wymaqają osłony przed mrozem, dlatego nie zapominajmy o właściwym ich zabezpieczeniu w czasie pierwszych zim po posadzeniu.Niezbędne jest zwłaszcza osłonięcie nasady rośliny, na przykład grubą warstwą ściółki.
Dywan z pnączy. Niektóre pnącza nawet bez podpory pionowej będa rosnąć nadal ,tyle że już nie w pionie , ale poziomo.  Możemy to wykorzystać do zasłonięcia powierzchni gleby w miejscach, które jest trudno pielęgnować lub nie wuglądają zbyt ładnie. Bluszcz to najlepsza roślina okrywowa, która tłumi chwasty, powojnik górski natomiast szybko pokrywa duże powierzchnie i kwitnie wspaniale w maju oraz czerwcu.
Dobre połączenia pnączy. Spróbujmy połączyć obok siebie dwa różne pnącza, kwitnące równocześnie albo o różnych porach. Aby przedłużyć okres kwitnienia, często zestawia się róże z kwitnącymi wiosną  lub latem powojnikami, ale możemy także spróbować połączyć jaśmin nagokwiatowy z powojnikiem Maksymowicza, które na  jesieni i wczesną zimą. Jednoroczne pnącza, takie jak nasturcja, groszek  pachnący, wilec czy chmiel zwyczajny lub fasola wielokwiatowa, będą  dobrymi towarzyszami na lato dla zimozielonego bluszczu.Starannie dobierajmy rośliny do sadzenia w grupie, aby uzyskać jak najlepszy efekt.
Jak szybko przysłonić mur. Bluszcz i atkinidia pstrolistna mogą dorosnąć do wysokości metra w ciągu roku, ale chcąc uzyskać szybsze efekty, posadźmy kilka roślin tego samego gatunku.
Cieniste zakątki. Pnącza o pstrokatych liściach, takie jek aktinidia pstrolistna, z różowo-białym liśćmi na wiosnę, a także winnik zmienny (Elegans) o pięknych różowych pędach oraz różowo i biało nakrapianych liściach, ożywiają zacienione miejsca w ogrodzie.Dobrze jest także wykorzystać pstrokate bluszcze, jak bluszcz kanaryjski (Veriegata) , bluszcz kolchicki (Sulphur Heart) i bluszcz pospolity (Glacier).
Pnąca hortensja. Hortensja pnąca jest kuzynem hortensji drzewiastej o wielkich błękitnych lub rózowych kwiatach. Ma płaskie białe kwiaty, które ukazują się w czerwcu na tle pięknych ciemnozielonych liści. Tej hortensji odpowiada północna ściana, ale potrzebuje światła, unikajmy więc sadzenia jej w pobliżu sąsiadujących drzew.
Jak uzyskać szybko kwitnącą glicynię. Niektóre glicynie potrzebują 10-20 lat, aby zakwitnąć, gdy uprawiane są z nasion. To zniechęci każdego ogrodnika. Żeby uniknąć tego problemu, kupmy glicynię, która kwitnie w momencie zakupu. Alternatywą jest wybór szczepionych roślin, które zakwitną po 2-3 latach. Nie stosujmy pod świeżo posadzoną glicynię nawozu bogatego w azot, ponieważ spowodowałby silniejszy wzrost łodyg oraz liści i w rzeczywistości mógłby opóźnić kwitnienie.
Jakie pnącza na jakie mury. Wybieramy odpowiednie do naszych murów w ogrodzie gatunki pnączy.Jeśli mamy mur ze szczelinami, unikajmy pnączy, takich jak winobluszcz, hortensja pnąca czy bluszcz, które mają korzenie przybyszowe i przylgi,jeśli mają się piąć po murze z miękkiego kamienia, bądź po murach ze szczelinami. Rośliny te będą rosły powoli, wykorzystujac każdy kącik i szczelinę, przez co osłabią złącza i spowodują utrzymywanie się wilgoci w murze. Jeżeli mamy nowoczesny mur z betonu to bluszcz nie może się przytwierdzić do muru. W tym przypadku, jeżeli chcemy mieć pnącza na murze musimy zastosować kratkę jako podporę roślin.                                            
---
 tajnikiogrodu.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a

piątek, 21 października 2011

Altanka i meble ogrodowe

Jeśli zdecydujemy się na budowę  altany, musimy przemyśleć, w jaki sposób i gdzie ją ustawimy, a także, jak zamierzamy ją (ewentualnie) ogrzewać. Altanki ogrodowe muszą mieć naprawdę dobrze przemyślaną technikę wykonania. Większość specjalistów doradza nam postawienie altanki w najbardziej możliwym, równym poziomie. Miejsca, na których będą stawiane altanki ogrodowe, muszą być na środku konstrukcji, trochę wzniesione i wypukłe, by podczas deszczu, nie zbierała się woda, konstrukcję należy wykonać bardzo solidnie aby utrzmywała dach a także inne obciążenia (śnieg), dach natomiast powinien być jak najbardziej stromy aby padający deszcz lub śnieg nie zalegał i nie obciążał dachu.
Gotowe altany możemy bez problemu kupić, jednakże mając do dyspozycji własne materiały budowlane nawet osoby z niewielkim doświadczeniem powinny sobie poradzić z postawieniem prostszych obiektów. Z pewnością duma z osobistego wyczynu zrekompensuje ewentualne drobne niepowodzenia.

Jeżeli nie potrafimy zdecydować się, jakie meble zakupić, a chcemy by zachowały swoją oryginalność i niepowtarzalny wygląd, możemy wykonać je sami.
Nowatorskie meble są wykonalne z niebanalnego materiału, jakim jest drewno morskie, wyrzucone przez morskie fale na brzeg. Drewno takie ma kolor wybielały od soli morskiej, powierzchnię spękaną, ale jednocześnie gładką, dzięki działaniu fal morskich.
Przechadzając się po plaży, możemy zwrócić uwagę, czy takie drewno, właśnie, nie zostało wyrzucone przez morze. Jednak należy pamiętać, by owe drewno, było dostatecznie twarde
i niezepsute.
Meble i altaki ogrodowe, wykonane z takiego właśnie materiału, będą cieszyły się niepowtarzalnym wyglądem. Osobom, które jednak mają daleko nad morze, doradzamy kupno desek w tartaku i następnie postarzyć je. Podstarzały wygląd osiągniemy, wykorzystując nierówności i pęknięcia. Efekt można osiągnąć, dokonując tarcia drucianą szczotką do momentu, gdy usuniemy drewno na głębokość około jednego mm spomiędzy słojów. Następnie wygładzamy powierzchnię papierem ściernym, szczotką ryżową dokonujemy czyszczenia, odkurzamy, tak, by usunąć pozostałości drewnianego pyłu. Jeżeli chcemy, jeszcze bardziej, postarzyć nasze drewno, kupujemy nadmanganian potasu, z którego wykonujemy roztwór, a następnie, przecieramy nim powierzchnię. Na koniec, pokrywamy drewno, matowym lakierem. Altanki ogrodowe i meble, o takim wyglądzie, na pewno przyciągną uwagę zazdrosnych sąsiadów.



Oczka wodne

Oczka wodne i ogrodowe stawy są coraz popularniejsze wśród miłośników ogrodów. Przyjemność płynąca z odpoczynku wśród bujnej zieleni i szmeru wody, potrafi zrekompensować wszelkie czasochłonne zabiegi pielęgnacyjne.

Oczka wodne i stawy w ogrodach. Do intensywnej pracy nad zakładaniem tych małych zbiorników wodnych zachęca też zapierający dech w piersiach efekt oraz powstały dzięki obecności wody korzystny mikroklimat.Aby wodna enklawa cieszyła oko przez długie lata, należy zadbać o to, żeby nie popełnić przy budowie błędów trudnych potem do usunięcia. Ważny jest aspekt prawny - na budowę obiektu powyżej 30m2 trzeba mieć zezwolenie. Oczko wodne nie musi być duże (od 10m2). Jego optymalna głębokość powinna oscylować w granicach 50-100cm, aby woda mogła zachować równowagę biologiczną. Brak takiej równowagi powoduje, że jest ona mętna, brudna i tworzy się w niej idealne środowisko dla glonów. Glony rozwijają się także w miejscach dobrze nasłonecznionych, dlatego zbiornik wodny musi znajdować się w częściowo zacienionym miejscu, do którego światło dobiega 5-6h dziennie. O odpowiednie zaciemnienie oczek lub stawów ogrodowych można zadbać poprzez zasadzenie dookoła nich krzewów i wysokich bylin. Na stan wody źle wpływają także spadające jesienią liście, dlatego odradza się zakładanie sadzawek w bliskiej odległości od drzew. Po wybraniu dogodnej lokalizacji, warto się zastanowić nad sposobem wykonania zbiornika - nierozerwalnie związanym z możliwościami finansowymi. Najprościej jest kupić gotowy zbiornik o określonym kształcie. Ci, którzy chcą mieć wpływ na ukształtowanie swojego oczka, decydują się na inne środki: wykładziny elastyczne (nowoczesną, bardzo wytrzymałą geomembranę; bentonit; średnio trwałe wykładziny z PCV lub najtańszy polietylen); laminaty, które umożliwiają pływanie, idealne także do stawów pełniących funkcję dekoracyjną; bardzo tanią glinę, która doskonale nadaje się do formowania wymyślnych kształtów oraz metodę najtrudniejszą, najdroższą, ale i najbardziej trwałą: betonowanie z podkładem z folii EPDM.

Budując sadzawkę wedle własnego projektu, należy pamiętać o wyodrębnieniu 3 stref: wody głębokiej, wody płytkiej oraz strefy bagiennej. Na przeźroczystość wody mają bowiem wpływ odpowiednie proporcje lustra względem strefy bagiennej. Musi ją porastać wilgociolubna roślinność, która jest naturalnym filtrem oczka. Innym sposobem filtracji wody są napowietrzacze i lampa UV, która eliminuje glony. Co do roślin, warto zapytać fachowca, które gatunki dobrze czują się w wodzie głębokiej, a które w płytkiej lub w strefie wilgotnej. Zaleca się nie sadzić więcej niż trzy okazy na 1m2 lustra wody. Ryby i inne stworzenia wpuszczane są dopiero po ustabilizowaniu się równowagi biologicznej, czyli mniej więcej po miesiącu od napełnienia zbiornika wodą. Odbijające się w niej światło przyciąga ptaki i ważki, które powodują miło brzmiący w uszach plusk. Zadbane i wypielęgnowane otoczenie sadzawki jest nie tylko wspaniałą, naturalnie wyglądającą dekoracją ogrodu - bliskość natury przyczynia się również do pełniejszego wypoczynku i lepszego samopoczucia.
Oczka wodne OASE - sklep internetowy
http://www.sklepoase.com

Cień w ogrodzie

Autorem artykułu jest Jaspis


Wiadomo, że odcień zależy od proporcji tworzących go. Siła doznania barwnego zależy w przeważającej części od jasności i nasycenia odcienia. Ogromne znaczenie dla naszego odczucia ma także ekspozycja przedmiotu.

Ogród bowiem złożony jest z kontrastów między elementami nasłonecznionymi a zacienionymi, co bezpośrednio wpływa na nasze wrażenie kolorystyczne.

W ogrodach kolor elementów jest w dużym stopniu zależny od barwy światła naturalnego, jego kierunku i intensywności, gry między miejscami jasnymi i zacienionymi. Promienie słoneczne zmieniają swoją barwę w zależności od pory dnia:

rano – widmo świetlne jest biało-niebieskiew południe – widmo świetlne jest biało-żółtewieczorem – widmo świetlne jest szarawe, a w czasie zachodu słońca pomarańczowe lub nawet różowawe

Zarówno gdy światła jest zbyt mało (gdy panuje półmrok) jak i wtedy, gdy jest go za dużo (pełne słońce), formy przedmiotów są trudno rozpoznawalne lub spłaszczone.

Także projektowanie ogrodów wiąże się z uwzględnieniem roślin, które lepiej znoszą cień i wyglądają w zacienionym miejscu.

Cień jest zawsze wynikiem istniejącego obiektu – w ogrodzie cień rzucają zwykle drzewa lub ściana budynku. Podobnie niektóre kolory w cieniu wydają się wyglądać korzystniej – biel i pastele w cieniu są bardziej widoczne niż błękit czy kolor jasnożółty, a ostre barwy, jak czerwień czy pomarańcz, stają się bardziej stonowane.

Interesujące jest więc, że gatunki tolerujące miejsca cieniste mają z reguły kwiaty w bardziej stonowanych barwach (np. biele, fiolety) i efektowne liście o różnych fakturach i w różnych odcieniach zieleni.

Współcześnie mamy na rynku stosunkowo dużą ilość roślin, jeżeli nawet nie w zupełności cieniolubnych, to cienioznośnych. Miejsce zacienione nie musi więc oznaczać pustki w ogrodzie, ale projekt kompozycji roślinnej na stanowisko cieniste musi być starannie przemyślany.

cień w ogrodzie

cień w ogrodzie wizualizacja

- wizualizacja ogrodu przydomowego

Na zimozielonym, ciemnym tle żywopłotu z cisa pośredniego ‘Hicksii’ (Taxus x media) posadzono między innymi wysokie, nieco rozwichrzone parzydła leśne (Aruncus dioicus), o jasnych liściach czy wyniosłe tojady mocne (Aconitum napellus).

W czasie kwitnienia rabata przybierze białe, różowe i niebieskie odcienie, które w miejscu zacienionym będzie dobrze widoczne.

Kolor obecny jest we wszystkich częściach rośliny – od kwiatów poprzez liście, w przypadku drzew – gałęzie, owoce…

Barwa jest nieodzowną częścią każdego terenu zieleni, choć formy i faktura [także] decydują o kształcie projektowanej kompozycji i walorach jej powierzchni.

Natura dała nam nieskończone możliwości w postaci wspaniałości niezliczonej ilości barw.

Jak pisała Iwona Bigońska w swojej książce Ogrody marzeń, „w dobrym projektowaniu sztuką jest umiejętność postrzegania wszystkich elementów kompozycji, ale trzeba pamiętać, że formy roślin są podstawą do budowania całości”. Aby natomiast zachować czytelność kompozycji należy zachować równowagę pomiędzy formą, fakturą i przede wszystkim barwą.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Koloryt ogrodu

Kolor w terenach zieleni - koloryt ogrodu.

Autorem artykułu jest Jaspis


Za określoną barwę roślin odpowiadają barwniki roślinne. Związki te znajdują się w soku komórkowym lub w plastydach (jak chlorofil).
Zabarwienie najbardziej kojarzące się z terenami zielonymi pochodzi od chlorofilu. Jednak koloryt ogrodu to nie tylko wspomniana zieleń.

Odbijając promienie żółte i czerwone, zlokalizowane w plastydach lub soku komórkowym flawonoidy i karotenoidy, powodują zabarwienie żółte i pomarańczowe. Czerwona barwa pochodzi od rozpuszczonych w soku komórkowym antocyjan, których kolor uzależniony jest od pH soku komórkowego: kwiaty niektórych roślin jak na przykład niezapominajki zmieniają barwę z czerwonej na niebieską w zależności od odczynu podłoża.

Jednak różne barwy roślin zależą nie tylko od ilości barwników, ale także od właściwości podłoża a szczególnie od stopnia pochłaniania i odbijania promieni świetlnych przez struktury, w których barwniki są zawarte

(stąd źródłem białego zabarwienia jest całkowite odbicie światła przez pęcherzyki powietrza znajdujące się w przestworach międzykomórkowych tkanek).

Możemy wyodrębnić dwa rodzaje czynników, mających wpływ na kolorystykę ogrodu:

zewnętrzne, czyli takie, które zależne są od otoczeniawewnętrzne, a więc wynikające z własnych odczuć obserwatora oraz jego kolorystycznych preferencji

Okazuje się jednak, że wśród wyżej wymienionych czynników zewnętrznych, wyodrębnić można jeszcze wiele "podczynników", jak choćby parametry koloru, wpływ światła, czy zjawiska związane z interakcją barw.

Podobnie jak w życiu codziennym niemożliwym jest jednoznaczne określenie koloru o jakim mowa. W przyrodzie koloru także nie można określić w sposób dokładny: czysta biel w rzeczywistości nie istnieje, a kwiaty określane jako "czarne", są tylko zbliżone do tego koloru i często jedynie duży kontrast z tłem sugeruje wrażenie rzekomej czerni.

odcienie zielonego odcienie zielonego
odcienie zielonego odcienie zielonego
projektowanie ogrodów odcienie zielonego

W przyrodzie istnieje niemal nieskończona liczba odcieni koloru zielonego – od najczęściej dostrzegalnej w ciągu dnia barwy żółto-zielonej, po zielenie o niskiej jasności. Barwa niebiesko – szaro-zielona związana jest najczęściej z działaniem perspektywy powietrznej. Dlatego projektowanie ogrodów jest tak ważnym elementem, gdy chcemy założyć swój ogród.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl